 |
Cerkiew przy trasie |
Jestem w Ogrodach Taurydzkich. Tereny wokół parku były kiedyś zamieszkane przez wysoko postawione rody. Do dzisiaj niewiele się to zmieniło. Dzielnica ma renomę ze względu na bliskość budynków rządowych. Jednym z nich jest Pałac Taurydzki - siedziba Zgromadzenia Państw Członkowskich WNP. Pełno wokół żołnierzy i czarnych limuzyn, zapewne z zagranicznymi dyplomatami i wysoko postawionymi urzędnikami. Ja jednak nie czuję się tutaj bezpiecznie. Dzielnica jest wyludniona i tajemnicza, pełna dziwaków i biedaków na ulicach. Boję się nawet wyjąć aparat.
 |
Spokojne Ogrody Taurydzkie. Aż za spokojne. |
Więc co tutaj robię? Ano idę zobaczyć monastyr Smolny. Niezwykły lazurowo - biały budynek, który zdominował całe otoczenie. No, w końcu jacyś nieliczni turyści na mojej drodze! Cały kompleks składa się nie tylko z kościoła, ale także Instytutu, który pełnił już funkcję szkoły, miejsca pracy i mieszkania Lenina, a obecnie jest siedzibą burmistrza.
Komentarze
Prześlij komentarz